Kota w dalszym ciągu nie ma. Po niebie przeleciał sznur kaczek. Przyroda powoli przewraca się na drugi bok. Oddech czeka na wiosenne sterydy.
Być może kot stał się jedną z tych kaczek, bo znudziło mu się być kotem. Kot wszystko może. Bo mu się znudziło łapać głupie gryzonie, brudne i zapchlone. Chciał polecieć.
Ja jestem w dalszym ciągu człowiekiem i pracuję w firmie. Nie znudziło mi się. Zresztą, nikt mnie nie pytał, a możliwości mam ograniczone.
Znowu pada śnieg. Potem zamieni się w wodę i pójdzie do rzeki. Po rzece pływają zdenerwowane kaczki. Między nimi jest zdrajca, który był kiedyś kotem a obecnie realizuje marzenia.
Czasem warto zmienić się w kaczkę i mieć głupkowaty dziób. Ale jeśli nie można tego zrobić – to nie jest powód do nieszczęścia. Czasem warto nie robić tego, na co ma się ochotę, bo wtedy otwierają się nowe drzwi. A za tymi drzwiami – nowe korytarze.
Myślę, że tak naprawdę kot nie zamienił się w kaczkę. Jest kotem w dalszym ciągu. Koty nie są takie głupie, żeby się obrażać z byle powodu.
gratuluję nowego wpisu i pozdrawiam 🙂
Również gratuluję komentarza i pozdrawiam.
Wiele zależy od tego, jak podchodzimy do danej sprawy.
To prawda. Swoją drogą to dobry temat na nowy wpis 😁